poniedziałek, 7 września 2015

Pytania i odpowiedzi:Jak to się wszystko zaczęło?

Dzisiejsze opowiadanie będzie należało do tych poważniejszych jak i mało interesujących więc na spokojnie można go nie czytać więc jeśli są takie osoby śmiało mogą wyłączyć przeglądarkę w tym opowiadaniu dowiecie się kochani czytelnicy następujących rzeczy:
-Jakie miałem życie? a mam teraz? (a tą treść widzisz)
-Jak powstał StevMajster? (ta treść znajduje się po środku)
-Czemu tak bardzo skupiam się na opowiadaniach romantycznych? (ta treść jest na samym dole)

Jakie miałem życie a mam teraz 
Urodziłem się 9.11.1999 od dzieciaka miałem bujną wyobraźnie dzięki czemu nie potrzebowałem za dużo zabawek (nikt nie mówi że należały do tanich) za dzieciaka strasznie jarałem się ninja super mocami i tym podobnymi zjawiskami swoją styczność z anime miałem na przestrzeni siedmiu ośmiu lat pierwsze było naruto do którego jak widać wciąż mam pociąg strasznie kręciłem się tym światem ninja ale jak podrosłem szybko go opuściłem na dużo dużo lat ale mniejsza oto poza anime bawiłem się z innymi dzieciakami wiadomo chowany ganiany albo ciuciubabka zapewne większość z was też tak miała cholera jak bardzo mi za tym tęskno już zaznaczę na wszelki że mieszkam w małej wiosce swą kochaną edukację
zacząłem 1.09.2006 od razu w zerówce szczerze to od dzieciaka byłem spokojny dopiero w okresie gimnazjalnym zacząłem być buntowniczy i do tego okresu przypnę większą wagę ze względu iż dzięki tamtejszym wydarzeniom jestem tym kim jestem na początku pierwszej gimnazjum byłem zagubiony nowe przedmioty inne miejsce choć uczęszczałem do tej samej szkoły to na innym piętrze 
ale nie bałem się nowych nauczycieli czy nowych zajęć tylko jakakolwiek rozmowa z kimkolwiek dziwne prawda? ale dla mnie nie było to dziwne byłem po prostu nieśmiały i szczerze zbyt emocjonalny do pewnego wiekopomnego momentu do odkrycia Skillet pewnie niektórzy nie wiedzą co to jest już tłumaczę jest to zespół rockowy chrześcijański  choć lubię ten zespół to jestem też nie wierzący no ale cóż wraz z odkrywaniem tego zespołu odkrywałem też nowe gry komputerowe co za tym idzie coraz bardziej zamykałem się w sobie i szczerze pasowało mi to i pasuję do dziś.
Jakie mam życie teraz?
Teraz moje życie nie jest aż tak złe choć jestem w cholernym szoku gdyż jak niektórzy wiecie bądź nie zapisałem się na kierunek kucharza pod działem zawodowym to zostałem przepisany z tego działu na technika żywienia i usług gastronomicznych pewnie będą głosy szczęściarz skubany ale ja to określę tak mam znowu cholerną powtórkę z rozrywki czyli muszę się ponownie zaaklimatyzować czy też poznać nowe osoby w mojej szkole każdy każdego znał no cóż życie czasem żałuje że nie umiem się dogadywać z innymi zwłaszcza z dziewczynami ale zaraz skoro piszę opowiadania romantyczne to pewnie nie raz byłem w związku czy też nie raz się całowałem prawda? odpowiedź brzmi nie nigdy nie byłem i raczej nie będę w związku zawsze staram się do każdego podchodzić na dystans tak po prostu nie lubię być ranionym i ranić innych w końcu mowa o życiu to nie znaczy że nie lubię miłości dla mnie jest to w cholerę ważne uczucie po prostu tak wychowywany w swoim społeczeństwie oraz rodzinie i choć raz miałem i mam swoją miłość to jest ona jednostronna i niestety to ona nic do mnie nie czuje a nie ja do niej więc tak pod względem miłości jest słabo ale przechodząc na lżejsze tematy to przynajmniej nie jest aż tak źle słucham w cholerę zespołów rockowych podam tylko parę przykładów: Skillet,Simple plan,Red,Hollywood undead,Linkin park,Three days grace,Escape the fate,Falling in reverse, a to tylko parę z kilkunastu zespołów jakie słucham no cóż przynajmniej swój gust muzyczny zawdzięczam słabej przeszłości w gimnazjum ale mniejsza o to czas na kolejny temat.

Jak powstał StevMajster?
Zacznijmy od tego skąd wzięło się moje zamiłowanie do czytania blogów spowodowane to było ponownym oglądaniem Naruto tym razem shipuddena na początku miałem cholerną frajdę z tego anime ale później postacie coraz mniej mi się podobały i zacząłem zauważać braki w rozwijaniu się relacji pomiędzy Naruto a Sakurą co całkowicie mi się nie podobało sam blondyn moim zdaniem został źle wykreowany co jeszcze bardziej mnie zniechęcało do oglądania odcinków moim zdaniem główny bohater powinien być twardy poważny i co najważniejsze silny i nie powinien zwracać uwagi na takie pierdoły jak przyjaźń oczywiście to tylko moje zdanie no ale ludzie przez dobre paręnaście odcinków gdy chciał odzyskać to ten zabijał mordował zabił nawet własnego brata zdradził wioskę i chciał go nawet zabić by mieć większą moc a ten mu kurwa wybaczył no ja pierdole no sorry ale to już jest przegięcie nie wiem co ten Kishimoto bierze ale to coś znacznie mocniejszego niż zwykłe narkotyki tak przynajmniej sądzę ale do rzeczy gdy miałem już dość oglądania anime zacząłem oglądać amv na youtube i też przez to poznałem tak wiele zespołów które słucham aż do dziś w końcu natknąłem się na amv z narusaku na czele spodobało mi się aż w końcu zacząłem czytać blogi moim pierwszym przeze mnie przeczytanym blogiem był Danger Comming oczywiście wcześniej inaczej się to nazywało szczerze go polecam autorka tego bloga Jessy wykonuje zajebistą robotę czytam tego bloga aż do dziś nieważne jakie blogi o narusaku by mi polecano to jej blog jest po prostu fajny tyle pomysłów czy też urozmaiceń też z tego powodu powstał StevMajster można powiedzieć mało unikatowa nazwa wręcz przeciwnie postanowię oświecić niektórych ten nick pochodzi z filmu American pie nie ma wała by ktoś nie kojarzył tej serii erotycznych komedii którą szczerze uwielbiam swoją drogą jest to również nawiązanie do mojego imienia Stev czyli Steven to z języka angielskiego Stefan tak też mam na imię ale do rzeczy z powstaniem StevMajstera powstawały też opowiadania które szczerze były mało ciekawe bo były jak reszta prac innych blogerów ale do pewnego smutnego momentu czyli wiadomo świadomość o tym że jestem skazany na samotność i fakt że nigdy nie będę miał miłości moment ten spowodował w moim życiu wenę no i kilka notek Jessy dzięki temu powstały pierwsze porządne opowiadania o narusaku nie powiem niektóre lepsze niektóre gorsze ale i tak po większości komentarzy które dostawałem każde opowiadanie coś wnosiło do tego bloga to nie jest zbieranina głupich opowiadanek tylko zbiór porządnych opowieści które mają na celu dać czytelnikowi ogromu frajdy oraz chęci na przeczytanie kolejnych moich dzieł choć zaznaczam że na tym blogu są dwa opowiadania nie związane z uniwersum narusaku może i to mało ale jak mam wenę to nie mogę zlekceważyć moich pomysłów czyli w skrócie powstałem dzięki opowiadaniom Jessy dlatego dziękować jej że powstał mój blog nie no żartuję xD (wcale nie:).

Czemu tak bardzo skupiam się na opowiadaniach romantycznych?
 Na opowiadaniach tego typu skupiam się z paru istotnych powodów po pierwsze nigdy nie miałem tak w swoim nie kolorowym życiu dlatego wolę przerzucić to na puste tło po drugie nie widzę siebie w pisaniu czegoś znacznie poważniejszego nie powiem próbowałem ale to bierze się tak samo z siebie to tak jak by kazano Kubicy przerzucić się na rower niby wygląda to podobnie ale efekt jest znacznie na innym poziomie a tak swoją drogą wątpię bym był w stanie zadowolić swoją partnerkę nie jestem jakoś interesujący czy też charyzmatyczny ale dobra dość użalania się nad sobą bo będzie że tylko to pisałem przez pół tekstu (nic nie poradzę jestem pesymistą) moim zdaniem opowiadania które nie posiadają wątku romantycznego może i są fajne ale to nie dla mnie takie opowiadania nie robią na mnie żądnego wrażenia czy też efektu wow choć są zapewne osoby które to kręci ja po prostu wole taką a nie inną strefę i pewnie nie tylko ja bo w takich opowiadaniach nie liczy się tylko całowanie i sex ale też jak autor bądź autorka podeszła do połączenia danej pary w końcu to od twórcy zależy jak potoczy się początek czy też zakończenie dlatego nie zawsze cześć danego opowiadania jest pociągająca nawet ja muszę się do tego przyznać że nie każde moje opowiadanie było czy też jest interesujące znajdą się u mnie słabsze i mocniejsze opowiadania ale do rzeczy bo już zaczynam odchodzić od tematu (tak to jest jak się pisze na spontanie) skupiam się na takich opowiadaniach bo sam w młodości miałem problemy z wyznaniem tego magicznego uczucia jakim jest miłość i muszę przyznać nieźle się to na mnie odbiło.
  

Wpadłem na pomysł że jeśli są czytelnicy bądź czytelniczki
którzy/e mają pytania co do mojej osoby mogą
je pisać w komentarzu byłbym bardzo szczęśliwy
(i ruszył bym tyłek a nie tylko edukacja) oczywiście
musicie mieć świadomość że kolejne opowiadanie z takiego
jest zależne od was nie ma pytań nie ma serii proste
wszystko jest zależne od was zresztą cały blog rozwija się
dzięki wam to tyle ode mnie.
                                                                StevMajster:) (Stefan:)
                                                                  












3 komentarze:

  1. Ciekawy człowiek. Z cb :3. Mam nadzieję że będzie narusaku na blogu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadko spotykam romantyków :D. Masz mega dzięki temu wyobraźnię rozbudowaną. Przeczytałam calutki blog. Zawiodłam się w ostatnich notkach sakurka umarła a nasz blondas znalazł sobie jakąś dmuchaną lale sory za wyrażenie.... Ale mega wkużasz mnie ta postać. Przepraszam za szczerość która czasami nas boli albo nie. Pozdrowionka życzę weny!!!!!!!!

      Usuń
    2. K#rwa w końcu osoba która napisała swą szczerą opinie zarąbiście wiem co poprawić poza tym spokojnie to że sakura umarła to nie znaczy źe nie wróci (spoiler alert) poza tym dziękuje że byłaś w stanie przeczytać mój calutki bl8g kobieto nawet nie zdajesz sobie sprawy ile to dla mnie znaczy anuwierz w cholere dużo :)

      Usuń